Daniel Olech, HSE Manager, Mars Polska – Janaszówek Fabryka Czekolady
Studiując ostatnie badania przeprowadzone przez NIOSH (National Institute and Occupationa Safety) dostrzegamy więcej zdarzeń potencjalnie wypadkowych pośród pracowników agencji pracy tymczasowej niż pośród pracowników etatowych
Zróżnicowana produkcja oparta na częstej zmianie asortymentu powoduje konieczność wsparcia ze strony pracowników agencji pracy tymczasowej.
Stawia to przed firmami bardzo ważne wyzwania w zakresie odpowiedniego zaznajomienia pracowników czasowych ze wszystkimi procedurami i standardami bezpieczeństwa obowiązującymi w zakładzie. Rodzi to potrzebę bardzo dużej atencji oraz indywidualnego podejścia do każdego nowego pracownika, który rozpoczyna pracę w organizacji. Przedstawienia i zrozumienia wszystkich standardów oraz zbudowania odpowiedniej kultury bezpieczeństwa. Nie wydarzy się to w przeciągu jednego grupowego szkolenia wstępnego, potrzebne jest indywidualne wdrożenie pracownika, w taki sposób, by wiedział jak wykonując swoją pracę najlepiej dbać o bezpieczeństwo swoje i współpracowników.
Bez wątpienia wyzwaniem, któremu pracodawcy muszą obecnie stawiać czoła jest znacząca rotacja w grupie pracowników tymczasowych. Natomiast, aby osiągnąć wysoki poziom zaangażowania w kulturę bezpieczeństwa potrzebny jest czas na pracę z daną osobą oraz utożsamienie się współpracownika z organizacją oraz jej wartościami. Podobne wyzwanie dostrzegamy również pośród firm kontraktorskich, które nie są na trwałe związane z organizacją.
Tutaj wzrost poziomu ryzyka bywa powodowany brakiem opracowania szczegółowej analizy ryzyka dla przeprowadzanego zadania oraz większą skłonnością do podjęcia ryzykownego zachowania wywołanego przez presję czasu.
Artykuł ukazał się w Raporcie „Zdrowa Przyszłość – Inspiracje” 12 lipca 2022 roku w Dzienniku Gazecie Prawnej