Rozmowa z Patrycją Zbytniewską, prezeską Fundacji LPP.
Polska firma LPP, do której należą takie marki odzieżowe jak Reserved, House, Cropp czy Mohito i Sinsay, od lat działa na rzecz społeczności lokalnych oraz dba o zdrowie psychiczne pracowników i ich bliskich. W obliczu dynamicznych zmian społeczno-gospodarczych, rosnący kryzys zdrowia psychicznego staje się coraz bardziej palącym problemem, któremu Fundacja LPP postanowiła poświęcić więcej uwagi. Program „heLPP” czy projekt „Niebieskie Trampki”, to przykłady tego jak biznes może skutecznie wpływać na poprawę jakości życia tysięcy osób, zarówno wśród swoich pracowników, jak i lokalnej społeczności.
Redakcja: Fundacja LPP działa od 2017 roku. Od początku stara się być dobrym sąsiadem dla lokalnych społeczności, ostatnio zaczęła się dodatkowo koncentrować na aspektach zdrowia psychicznego. Skąd taki wybór?
Patrycja Zbytniewska (na zdjęciu): Rzeczywiście formalnie działamy od 2017 roku, ale nasza aktywność pomocowa sięga dużo odleglejszych czasów. Wcześniej skala naszej pomocy i potrzeb była mniejsza stąd mogliśmy działać w ramach struktur LPP, ale w 2017 roku postanowiliśmy sformalizować już działalność charytatywną i powołaliśmy Fundację. Od początku koncentrowaliśmy się głównie na naszym najbliższym środowisku. To wynika z głębokiego przekonania, że biznes ma obowiązek wspierać otoczenie, w którym funkcjonuje.
A skąd pomysł na troskę o zdrowie psychiczne?
Jakiś czas temu zmieniliśmy środek ciężkości w zakresie tematyki projektów, na których koncentrujemy naszą uwagę. Zdrowie zawsze było w centrum naszej aktywności, ale po okresie pandemii dał się szczególnie we znaki kryzys zdrowia psychicznego. To dało początek dwóm wspaniałym projektom, którymi mam zaszczyt kierować – jeden dedykowany naszym pracownikom, drugi lokalnej młodzieży.
Zacznijmy może od projektu „Niebieskie Trampki”, co to takiego?
To bardzo ważny projekt wspierany przez Fundację LPP. Współpracujemy przy nim z miastem Gdańsk, Fundacją FOSA oraz Galerią Metropolia. Wspólnie stworzyliśmy w przestrzeni miejskiej Gdańska klub, w którym młodzież może uzyskać wsparcie psychologiczne oraz kreatywnie spędzać czas wolny. To nasza odpowiedź na rosnące potrzeby młodzieży w zakresie kryzysu zdrowia psychicznego.
Czy mam rozumieć, że każdy tam może przyjść?
To miejsce dla młodych ludzi w wieku od 14 do 18 lat, którzy mają możliwość skorzystania z bezpłatnej pomocy psychologicznej w miejscu, które jest dla nich naturalnym punktem spotkań. Innowacyjna forma klubu znajdującego się w centrum handlowym, pozwala na łatwiejsze dotarcie do młodzieży, która często nie chce poprosić o pomoc w tradycyjnych instytucjach, obawiając się stygmatyzacji.
Czyli jednym słowem klub Niebieskie trampki ma być, mocno upraszczając, takim trzepakiem XXI wieku?
To duże uproszczenie, ale coś w nim jest. Klub jest przestrzenią integracji społecznej. Młodzież wychodzi poza swoje cztery ściany, odchodzi od komputerów i telefonów by spotkać się z innymi, a przy okazji wejść w kontakt z rówieśnikami, którzy nie raz borykają się z podobnymi problemami. Zarazem to projekt umożliwiający łatwiejszy dostęp do profesjonalistów, którzy wiedzą jak im pomóc, co przyczynia się do redukcji problemów emocjonalnych i psychicznych wśród nastolatków.
Ale chyba dotarcie do takiej młodzieży nie jest zbyt proste. Co zrobić żeby się otworzyli?
Dzięki organizacji warsztatów, gier oraz zajęć rekreacyjnych, młodzież rozwija swoje zainteresowania i kompetencje, co wzmacnia ich poczucie własnej wartości oraz przygotowuje do radzenia sobie z wyzwaniami życiowymi. Z drugiej strony takie aktywności zaczynają wzmagać w nastolatkach poczucie bezpieczeństwa, a z czasem nawet skłaniają do otwarcia się. Animatorzy i streetworkerzy, którzy czuwają nad harmonogramem zajęć, dbają też o to, aby każdy uczestnik był włączony w środowisko rówieśnicze, a gdy zauważą z ich strony chęć rozmowy, są na miejscu gotowi do wsparcia.
A jak do kwestii wsparcia psychicznego podchodzicie Państwo w przypadku własnych pracowników?
Dbałość o pracowników jest dla nas równie istotna dlatego jakiś czas temu stworzyliśmy w LPP program „heLPP”. To inicjatywa obejmująca wsparcie psychologiczne, finansowe i prawne dla naszego zespołu i ich bliskich.
Na czym konkretnie polega ten projekt?
Uruchomiliśmy go w odpowiedzi na rosnące wyzwania związane z dynamicznymi zmianami na rynku pracy. Projekt jest skierowany nie tylko do samych pracowników LPP, ale także ich najbliższych, co czyni go jednym z najbardziej kompleksowych działań wellbeingowych na rynku.
Głównym celem programu jest wsparcie psychologiczne, konsultacje finansowe oraz prawne pracowników i ich rodzin. Pracownicy mogą anonimowo i bezpłatnie korzystać z porad specjalistów, co jest szczególnie istotne w czasach wzmożonego stresu i niepewności. Wsparcie psychologiczne obejmuje konsultacje z ekspertami, które pomagają radzić sobie z lękiem, stresem oraz innymi problemami emocjonalnymi. Ponadto pracownicy mogą liczyć na porady doradców finansowych i prawnych, co znacząco wpływa na ich komfort życia i redukcję stresu związanego z zarządzaniem finansami czy wyjaśniać kwestie prawne.
Jak przekłada się to na efekty?
Inicjatywa „heLPP” przyniosła szereg pozytywnych rezultatów. Przede wszystkim, program przyczynia się do poprawy zdrowia psychicznego i emocjonalnego pracowników. Dzięki dostępowi do pomocy psychologicznej są oni lepiej przygotowani do radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami, co z kolei przekłada się na ich większe zaangażowanie i efektywność w pracy.
Dodatkowo możliwość konsultacji w kwestiach zarządzania finansami czy też wsparcie prawne oferowane w ramach programu pozwala na lepsze zarządzanie sytuacjami prywatnymi, co z kolei redukuje stres związany z tymi aspektami. Rozwój kultury organizacyjnej poprzez takie inicjatywy sprzyja też budowaniu otwartego i wspierającego środowiska pracy, co przyciąga nowe talenty i zmniejsza rotację pracowników.
Jednym z ważniejszych efektów programu jest także poprawa atmosfery w pracy. Pracownicy czują się bardziej zintegrowani i wsparci, co przekłada się na lepszą komunikację w zespołach oraz mniejszą liczbę konfliktów. W efekcie firma zyskuje na efektywności, a pracownicy mogą cieszyć się lepszym zdrowiem psychicznym i fizycznym.
Brzmi imponująco. Jakie jeszcze inicjatywy Fundacja LPP ma na swoim koncie?
Jak wspomniałam na początku, dużym obszarem naszej działalności jest troska o zdrowie. Z tego względu od lat współpracujemy ze Szpitalem Dziecięcym Polanki im. Macieja Płażyńskiego w Gdańsku, co zaowocowało bardzo fajnymi projektami. Poza cyklicznym dofinansowywaniem sprzętów medycznych czy remontów, stworzyliśmy dwa przyszpitalne place zabaw, zajęliśmy się też rewitalizacją terenów zielonych, które służą pacjentom szpitala oraz ich rodzinom. Inwestycja ta nie tylko poprawia warunki rekreacyjne dzieci i młodzieży przebywającej w szpitalu, ale także przyczynia się do szybszej rekonwalescencji, zarówno fizycznej, jak i psychicznej.
Tereny zielone po rewitalizacji oraz place zabaw przyczyniają się do szybszej rekonwalescencji małych pacjentów
Szpitala Dziecięcego Polanki.
Stworzenie stref zabaw i relaksu jest szczególnie ważne dla dzieci, które często odczuwają strach przed zabiegami medycznymi oraz poczucie osamotnienia.
To prawda. Nowe przestrzenie umożliwiają integrację społeczną oraz rozwijanie umiejętności motorycznych, co ma pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne pacjentów, zapobiega też ich izolacji, oferując im możliwość spędzania czasu na świeżym powietrzu w towarzystwie rówieśników. Dzięki temu dzieci mogą nawiązywać nowe relacje, co ma pozytywny wpływ na ich zdrowie emocjonalne.
Wygląda na to, że mocno wychodzicie poza tradycyjne ramy biznesowe.
Jako firma i fundacja angażujemy się w projekty, które realnie wpływają na poprawę jakości życia wielu osób, zarówno poprzez bezpośrednie wsparcie, jak i tworzenie przestrzeni do rozwoju i integracji. Może to zabrzmi górnolotnie, ale tego typu inicjatywy to z jednej strony nasze paliwo i budulec do lepszej przyszłości dla naszych zespołów oraz młodych ludzi, którzy kiedyś staną się dorośli. Takie inwestycje w naszej ocenie są po prostu bezcenne.